dosyć często. Z badań profesor McHale wynika, że ponad połowa maluchów czuje się traktowana przez rodziców gorzej niż rodzeństwo. Rodzice mogą uprzywilejowywać nawet jedno z bliźniąt. Według McHale matki więcej czasu poświęcają dzieciom słabszym i chorowitym. Ojcowie mają z kolei skłonność do rozpieszczania pierworodnych. To uwarunkowanie kulturowe: pierwsi synowie byli dziedzicami majątku i zapewniali byt rodzinie. <br>Z kolei zdaniem Shirley R. Phillips i Christiana L. Spencera, socjobiologów z Uniwersytetu w Miami, częściej faworyzowani są synowie. Dzieje się tak, bo to oni zapewniają przetrwanie rodzinie - nie tylko w sensie materialnym, lecz także biologicznym. Jeśli ci uczeni mają rację, trzeba uznać, że syndromem