się od brudu ściany, schody grożące zawaleniem, cuchnące moczem klatki schodowe, przepełnione szamba. Wspólne ubikacje, a czasem jeszcze wygódki na podwórku. Bez łazienek, bez gazu, niekiedy bez prądu - wyłączonego, gdyż lokatorzy nie płacili rachunków. Polskie slumsy. Jedne mają 40 lat, inne sto. Niektóre rodziny żyją w slumsach od pięciu pokoleń - dziedzicząc biedę, bezrobocie, nieprzystosowanie, alkoholizm. Na początku lat 90. obliczono, że 35 proc. wszystkich budynków mieszkalnych w aglomeracji katowickiej wymaga natychmiastowych remontów, a jedną piątą należałoby jak najszybciej wyburzyć. Instytut Gospodarki Mieszkaniowej ocenia, że problem dotyczy prawie 800 tys. mieszkań budowanych przed wojną i w latach realnego socjalizmu, gdy obowiązywała technologia