elitarnym kalifornijskim Uniwersytecie Stanforda, gdzie studiowałaś literaturę angielską. Nie żałujesz?&lt;/&gt; <br>&lt;who4&gt;&lt;transl&gt;R.W.: Z zasady nigdy niczego nie żałuję. To przeszłość. Moi rodzice nalegali, abym została w szkole. Nie mam z tego powodu kompleksów. Brakuje mi tylko szkolnej struktury. Dzięki studiom nauczyłam się wiele o ludziach i zaczęłam bardziej analizować rzeczy dziejące się wokół mnie.&lt;/&gt;&lt;/&gt; <br>&lt;who3&gt;G: W Hollywood jesteś postrzegana jako superambitna osoba.&lt;/&gt; <br>&lt;who4&gt;&lt;transl&gt;R.W.: Dla mnie najważniejszy jest zapał i chęć do działania, również po to, by spełniać życzenia innych ludzi, nawet z uszczerbkiem dla siebie. Moją motywacją jest - nie chcę, by to źle zabrzmiało - być najlepszą. Mam na myśli najlepszą wersję