Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
że tak. Całe uczucie w moim sercu żyło 1,5 roku. I pewnego dnia- zniknęło.

Długo nie wiedziałam, gdzie się podziało. Te wszystkie łzy, ta fala miłości na nikogo nie wylana.

Aż w piątek, 20 grudnia dostałam olśnienia. Nie potrafię wytłumaczyć tego olśnienia słowami. Kiedy rozmawialiśmy i śmialiśmy się podczas dzielenia się opłatkiem, kiedy całował mnie w policzek- wszystko było naturalne, miało jakieś miejsce.

Wiedziałam, że po Wigilii Ktoś na mnie czeka... Że w tym momencie zaczyna się zupełnie inna bajka...

Sobota.

Spóźniłam się na spotkanie z Dagą. Miałyśmy iść na Wschodnią, spotkać się z Czaterią. Zulus też prosił.
Minęłyśmy się
że tak. Całe uczucie w moim sercu żyło 1,5 roku. I pewnego dnia- zniknęło. <br><br>Długo nie wiedziałam, gdzie się podziało. Te wszystkie łzy, ta fala miłości na nikogo nie wylana. <br><br>Aż w piątek, 20 grudnia dostałam olśnienia. Nie potrafię wytłumaczyć tego olśnienia słowami. Kiedy rozmawialiśmy i śmialiśmy się podczas dzielenia się opłatkiem, kiedy całował mnie w policzek- wszystko było naturalne, miało jakieś miejsce. <br><br>Wiedziałam, że po Wigilii Ktoś na mnie czeka... Że w tym momencie zaczyna się zupełnie inna bajka...<br><br>Sobota.<br><br>Spóźniłam się na spotkanie z Dagą. Miałyśmy iść na Wschodnią, spotkać się z Czaterią. Zulus też prosił. <br>Minęłyśmy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego