Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
sporo i wiem sporo. Wskazuje zresztą na to mój, jak to powiedzielibyście wy, ludzie, tytuł naukowy. W pełnym brzmieniu: Aen Saevherne.
- Wiedzący.
- W samej rzeczy.
- I zechcący, mam nadzieję, podzielić się wiedzą?
Avallac'h milczał przez chwilę.
- Podzielić się? - powiedział wreszcie przeciągle. - Z tobą? Wiedza, mój drogi, to przywilej, a przywileje dzieli się tylko z równymi sobie. A dlaczegóż to niby ja, elf, Wiedzący, członek elity, miałbym dzielić się czymkolwiek z potomkiem istoty, która zjawiła się we wszechświecie zaledwie pięć milionów lat temu, wyewoluowawszy z małpy, szczura, szakala czy innego ssaka? Istoty, która potrzebowała coś około miliona lat na odkrycie, że za pomocą
sporo i wiem sporo. Wskazuje zresztą na to mój, jak to powiedzielibyście wy, ludzie, tytuł naukowy. W pełnym brzmieniu: Aen Saevherne.<br>- Wiedzący.<br>- W samej rzeczy.<br>- I zechcący, mam nadzieję, podzielić się wiedzą?<br>Avallac'h milczał przez chwilę. <br>- Podzielić się? - powiedział wreszcie przeciągle. - Z tobą? Wiedza, mój drogi, to przywilej, a przywileje dzieli się tylko z równymi sobie. A dlaczegóż to niby ja, elf, Wiedzący, członek elity, miałbym dzielić się czymkolwiek z potomkiem istoty, która zjawiła się we wszechświecie zaledwie pięć milionów lat temu, wyewoluowawszy z małpy, szczura, szakala czy innego ssaka? Istoty, która potrzebowała coś około miliona lat na odkrycie, że za pomocą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego