Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
związkach towarzyskich: Pewnie wiele spraw sobie tu i ówdzie dyskutowano, operując owym czarno-białym, nieaktualnym modelem społecznym. Mówiono o porozumieniu, ale nie zastanawiano się, jakie wynikną z tego konsekwencje i co powinniśmy przedsięwziąć, żeby zachować tożsamość. Opozycja była trochę zapatrzona we własny pępek i bardzo z siebie zadowolona. Bo była dzielna, odsiedziała w więzieniu, obnosiła się ze swoją postawą, etosem, martyrologią. Zaczynał się tworzyć ZBoWiD. Co zresztą zniechęcało młodzież.

K.J.: - A więc zgodnie z polską tradycją praca nad tworzeniem narodowej legendy i budowanie etosu wyprzedzają pracą u podstaw.

Z.R.: - Tak. Doprowadziliśmy do całkowitej elitarności ruchu. Muszę zresztą powiedzieć, że
związkach towarzyskich: Pewnie wiele spraw sobie tu i ówdzie dyskutowano, operując owym czarno-białym, nieaktualnym modelem społecznym. Mówiono o porozumieniu, ale nie zastanawiano się, jakie wynikną z tego konsekwencje i co powinniśmy przedsięwziąć, żeby zachować tożsamość. Opozycja była trochę zapatrzona we własny pępek i bardzo z siebie zadowolona. Bo była dzielna, odsiedziała w więzieniu, obnosiła się ze swoją postawą, etosem, martyrologią. Zaczynał się tworzyć ZBoWiD. Co zresztą zniechęcało młodzież.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;K.J.: - A więc zgodnie z polską tradycją praca nad tworzeniem narodowej legendy i budowanie etosu wyprzedzają pracą u podstaw.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Z.R.: - Tak. Doprowadziliśmy do całkowitej elitarności ruchu. Muszę zresztą powiedzieć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego