się marzą.</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>O CZUŁEJ NOCY</><br>Pamięci Jana Kochanowskiego<br><br>Błogosławione pieśni kalinowe,<br>Błogosławione kalinowe dzieło -<br>Może ptakiem, może drzewem albo miłosnym słowem<br>W czułą jakąś noc się poczęło.<br><br>Niespodzianie ścisnęła ci się krtań,<br>Gdyś może sobie, ot tak, przy oknie stanął!<br>Wyszeptałeś nad słowem: Stań się, stań,<br>Stań się drzewem, ptakiem, dziewką ukochaną...<br><br>Ach, od tęskności lubej, od szeptu tego,<br>Czyś mógł wiedzieć, co za sprawa się pocznie.<br>Że pochwyci, poniesie ciebie czułego<br>Niewyrażalne a będące, a niewidoczne.<br><br>Już nie ptak, nie drzewo ani najmilsza z dziew,<br>Ale śmierć, śmierć zza okna będzie kusić,<br>Będzie wabić nieustannie: Weź mnie, weź,<br>Jeśli piękno