Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
od dawna z nikim nie walczy... Myśleliśmy wszyscy, że kapitan ujawni się po dojściu Gomułki do władzy, ale nie, jest nieufny, wegetuje na tych swoich bagnach i wszędzie wietrzy zdradę.
Siedzieli w restauracji "Myśliwska", która miała wystrój odpowiedni do nazwy. Proste stoły i ławy zamiast krzeseł, na ścianach skóry z dzika, z boku na barze bardzo starannie spreparowany bażant, ani jedno piórko w ogonie nie zostało uszkodzone. Tuż naprzeciw Tadeusza wisiał wypchany jeleni łeb. Szklane oczy połyskiwały, jakby zachodząc łzami. Ponad łbem wznosiło się wspaniałe poroże. Zadał sobie trud i policzył jego rozgałęzienia. To był piętnastolatek. Niezwykły okaz. Ciekawe, kto go
od dawna z nikim nie walczy... Myśleliśmy wszyscy, że kapitan ujawni się po dojściu Gomułki do władzy, ale nie, jest nieufny, wegetuje na tych swoich bagnach i wszędzie wietrzy zdradę.<br>Siedzieli w restauracji "Myśliwska", która miała wystrój odpowiedni do nazwy. Proste stoły i ławy zamiast krzeseł, na ścianach skóry z dzika, z boku na barze bardzo starannie spreparowany bażant, ani jedno piórko w ogonie nie zostało uszkodzone. Tuż naprzeciw Tadeusza wisiał wypchany jeleni łeb. Szklane oczy połyskiwały, jakby zachodząc łzami. Ponad łbem wznosiło się wspaniałe poroże. Zadał sobie trud i policzył jego rozgałęzienia. To był piętnastolatek. Niezwykły okaz. Ciekawe, kto go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego