Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
się wszystko odbiera.
No, więc wczoraj obudziłam się na Fire Island. W małym domku z siwych desek, z werandą też z siwych desek. Deski trzeszczały i skrzypiały, chyba dlatego że osiadała wydma pod nimi. Tam wszystko stoi na wydmach, a między wydmami są słone kałuże i szuwary, i rośnie trujące dzikie wino. Cały domek spał, tylko ja nie. Może mnie obudziło słońce, taka gorąca łapa na powiekach i policzkach, albo może warkot awionetki nad mierzeją. Bo tam co pięć minut latają takie samolociki i ciągną transparenty z reklamami, na przykład MYJ ZĘBY albo że dziś zabawa do upadłego na Jones Beach. Bo
się wszystko odbiera.<br>No, więc wczoraj obudziłam się na Fire Island. W małym domku z siwych desek, z werandą też z siwych desek. Deski trzeszczały i skrzypiały, chyba dlatego że osiadała wydma pod nimi. Tam wszystko stoi na wydmach, a między wydmami są słone kałuże i szuwary, i rośnie trujące dzikie wino. Cały domek spał, tylko ja nie. Może mnie obudziło słońce, taka gorąca łapa na powiekach i policzkach, albo może warkot awionetki nad mierzeją. Bo tam co pięć minut latają takie samolociki i ciągną transparenty z reklamami, na przykład MYJ ZĘBY albo że dziś zabawa do upadłego na Jones Beach. Bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego