Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
mnie i Gosi, jak należy wymierzać klapsy: bez emocji, nie w złości, tylko w sposób chłodny i wykalkulowany. Jego ręka wykonuje szybki, stanowczy ruch i ląduje na tyłku małego Stasia. A ja w tym samym momencie widzę, że tak samo pewnie wygląda ich seks...
- Praktyka to także to, co jest dzikim niepohamowanym, zwierzęcym, kosmicznym pożądaniem. I w pewnym momencie nie ma mowy o żadnej odpowiedzialności, jest tylko lot, fantastyczny lot - słyszę szmer dezaprobaty, ale ciągnę: - i nie ma wychuchanej teoretycznej komunii dwojga dojrzałych ludzi. Nie ma interpersonalnego daru, nie, jest tylko ten lot.
- Więc - stwierdza Karol - rozumiem, że młodopolskie metafory nie
mnie i Gosi, jak należy wymierzać klapsy: bez emocji, nie w złości, tylko w sposób chłodny i wykalkulowany. Jego ręka wykonuje szybki, stanowczy ruch i ląduje na tyłku małego Stasia. A ja w tym samym momencie widzę, że tak samo pewnie wygląda ich seks...<br>- Praktyka to także to, co jest dzikim niepohamowanym, zwierzęcym, kosmicznym pożądaniem. I w pewnym momencie nie ma mowy o żadnej odpowiedzialności, jest tylko lot, fantastyczny lot - słyszę szmer dezaprobaty, ale ciągnę: - i nie ma wychuchanej teoretycznej komunii dwojga dojrzałych ludzi. Nie ma interpersonalnego daru, nie, jest tylko ten lot. <br>- Więc - stwierdza Karol - rozumiem, że młodopolskie metafory nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego