Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
widział. Czuję się dziwnie.
Poznałam dzisiaj moja nowa sąsiadkę. Spotkałyśmy się przy wejściu do bramy, o szóstej rano. Wracałam właśnie po dyżurze, w nie najgorszym zresztą nastroju, po wyjątkowo spokojnej nocy.
Widziałam ją już raz, kilka dni temu, powiedziałyśmy sobie "dzień dobry", ale wtedy wyglądała zupełnie inaczej, bez makijażu, w dżinsach, w bluzce w kwiatki, miło i normalnie. To było w środku dnia. Teraz, wczesnym rankiem, była po prostu dziwka. Przyklejone czerwone pazury, agresywna tapeta, buty z błyszczącej skóry, wysokie do uda, cycki prawie na wierzchu, całkiem niezłe zresztą. Nic dodać ani broń Boże ująć. Przyszłyśmy z dwóch stron i prawdę
widział. Czuję się dziwnie.<br>Poznałam dzisiaj moja nowa sąsiadkę. Spotkałyśmy się przy wejściu do bramy, o szóstej rano. Wracałam właśnie po dyżurze, w nie najgorszym zresztą nastroju, po wyjątkowo spokojnej nocy. <br>&lt;page nr=103&gt; Widziałam ją już raz, kilka dni temu, powiedziałyśmy sobie "dzień dobry", ale wtedy wyglądała zupełnie inaczej, bez makijażu, w dżinsach, w bluzce w kwiatki, miło i normalnie. To było w środku dnia. Teraz, wczesnym rankiem, była po prostu dziwka. Przyklejone czerwone pazury, agresywna tapeta, buty z błyszczącej skóry, wysokie do uda, cycki prawie na wierzchu, całkiem niezłe zresztą. Nic dodać ani broń Boże ująć. Przyszłyśmy z dwóch stron i prawdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego