Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
Pascal napisał: ŤJeżeli się chwali, poniżam go; jeśli się poniża, chwalę go; i sprzeciwiam mu się ciągle, aż pojmie, że jest niepojętym monstrumť. Tak napisał..." Młodzież nie wykazała żadnego zainteresowania maksymą, spostrzegł to inżynier i mówił dalej "wiecie, po co wam to przeczytałem? Po to, że opowiadaliście, jak dostał w dziób ten prawiczek... A taki ładunek w dziób to za mało, każdy tak potrafi. Do ciebie, Jarek, mówię. Trzeba było zrobić inaczej. Wstań", chłopaczek podniósł się leniwie, inżynier stanął naprzeciw niego i kontynuował "zamiast w dziób, powinieneś powiedzieć: przepraszam", "co? Do takiego prawiczka?" - oburzył się Jarek, "tak, właśnie do niego. I
Pascal napisał: ŤJeżeli się chwali, poniżam go; jeśli się poniża, chwalę go; i sprzeciwiam mu się ciągle, aż pojmie, że jest niepojętym monstrumť. Tak napisał..." Młodzież nie wykazała żadnego zainteresowania maksymą, spostrzegł to inżynier i mówił dalej "wiecie, po co wam to przeczytałem? Po to, że opowiadaliście, jak dostał w dziób ten prawiczek... A taki ładunek w dziób to za mało, każdy tak potrafi. Do ciebie, Jarek, mówię. Trzeba było zrobić inaczej. Wstań", chłopaczek podniósł się leniwie, inżynier stanął naprzeciw niego i kontynuował "zamiast w dziób, powinieneś powiedzieć: przepraszam", "co? Do takiego prawiczka?" - oburzył się Jarek, "tak, właśnie do niego. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego