naga kobieta, pokazuje ci obrączkę na palcu i mówi: "Najdroższy mężu, mój ty misiaczku...". Czy jest wyjście z tak makabrycznego i niecodziennego położenia?<br><br>Opisana scena jest wprawdzie makabryczna, ale całkiem codzienna. Każdego dnia na Ziemii dochodzi do zawarcia kilkuset (!!!) takich małżeństw, najczęściej w USA. Nie zastanawiaj się zatem jak to dziwne, ale jak ten "dziwny-jest-ten-świat" zamienić na normalny?<br><br>1. Zamiast histeryzować (nie wypada), najpierw przyjrzyj się żonie dokładniej. Może jest na tyle ładna, że lepiej małżeństwo skonsumować niż rozwiązać? To wyjście najprostsze, prorodzinne, a do tego przyjemne.<br><br>2. Jeśli wiek i uroda żony nie zachęcają do działań prorodzinnych