mam wątpliwości, kto jest prawdziwym zwycięzcą - jest nim tartan, a ściślej ci, którzy go sprzedają. My zaś, na własny koszt, raz na zawsze zaprzepaściliśmy możliwość porównywania dawnych i współczesnych wyników.<br> Wiatr podnosi się, przyginając maszt. W całkowitej ciemności słychać szum fal nadlatujących gdzieś od kontynentu amerykańskiego. Fale unoszą kadłub lekko, dźwigają do góry, przez chwile kołyszą w obie strony i dopiero wtedy - jak gdyby oceniwszy, jak drobną jest dla nich rzeczą - strącają gwałtownie jak dłoń pełznącą po niej mrówkę. "Nord" jednak, jak na mrówkę przystało, nie zna zmęczenia poruszając się swymi małymi krokami naprzód. Na wschód. Tam, skąd wieje tężejący wiatr