Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Rozmowy niekontrolowane Radio TOK FM
Rok: 2001
dwudziestokilkuletni, w krawatach, wyfiokowani, wyperfumowani, znam kilku takich ludzi i oni po prostu, wymyślają jakieś hasło, które musi być krzykliwe i które musi przyciągnąć klienta do ich towaru i to jest główny powód, dla którego jest stworzona reklama, a nie informacja, nie wierzę w takie...
Mówi się, że reklama jest dźwignią handlu.
No, tak...
Tak się mówiło, tak to się mówiło, panie Marcinie...
Nie, nadal się tak mówi...
Panie Marcinie, to znaczy, że pan, w ogóle, nie dopuszcza takiej możliwości, że reklama daje panu prawo wyboru, pan odbiera to reklamie, pan odbiera reklamie rzetelność informowania o tym wyrobie, przecież jeżeli ta
dwudziestokilkuletni, w krawatach, wyfiokowani, wyperfumowani, znam kilku takich ludzi i oni po prostu, wymyślają jakieś hasło, które musi być krzykliwe i które musi przyciągnąć klienta do ich towaru i to jest główny powód, dla którego jest stworzona reklama, a nie informacja, nie wierzę w takie&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Mówi się, że reklama jest dźwignią handlu.&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;No, tak&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;Tak się mówiło, tak to się mówiło, panie Marcinie&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Nie, nadal się tak mówi&lt;/&gt;...<br>&lt;who2&gt;Panie Marcinie, to znaczy, że pan, w ogóle, nie dopuszcza takiej możliwości, że reklama daje panu prawo wyboru, pan odbiera to reklamie, pan odbiera reklamie rzetelność informowania o tym wyrobie, przecież jeżeli ta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego