Typ tekstu: Książka
Autor: Mach Wilhelm
Tytuł: Życie duże i małe
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1959
ma mnie w miejscu, gdzie może już za godzinę, za minutę, za moment miałbym kogo ponad wszystko upragnionego oczekiwanego powitać.
Nie usłyszałbym stąd dzwonka u drzwi gdyby przyszedł listonosz i zadzwonił.
Ale nie chcę myśleć o dzwonku u drzwi.
Nie przejdę z tego miejsca bliżej drzwi od ganku skąd każdy dzwonek czy pukanie słychać bardzo wyraźnie.
Wolę czekać tu.
Listonosza zobaczę przez okno już z daleka.
Nawet gdy noc zapadnie - ujrzę listonosza wcześniej, nim zatrzeszczą na żwirze koło wrót jego kroki.
Ale i o listonoszu nie chcę myśleć.
Przestrzeń między sprawami dzisiejszego dnia jest pusta przynajmniej z pozoru, pusta i ssąca
ma mnie w miejscu, gdzie może już za godzinę, za minutę, za moment miałbym kogo ponad wszystko upragnionego oczekiwanego powitać.<br>Nie usłyszałbym stąd dzwonka u drzwi gdyby przyszedł listonosz i zadzwonił.<br>Ale nie chcę myśleć o dzwonku u drzwi.<br>Nie przejdę z tego miejsca bliżej drzwi od ganku skąd każdy dzwonek czy pukanie słychać bardzo wyraźnie.<br>Wolę czekać tu.<br>Listonosza zobaczę przez okno już z daleka.<br>Nawet gdy noc zapadnie - ujrzę listonosza wcześniej, nim zatrzeszczą na żwirze koło wrót jego kroki.<br>Ale i o listonoszu nie chcę myśleć.<br>Przestrzeń między sprawami dzisiejszego dnia jest pusta przynajmniej z pozoru, pusta i ssąca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego