Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
Rodzice i Markowie wyjechali, Patrycja tonęła po uszy w romansie z tym sympatycznym Baltoną, a Natalia też najwyraźniej w czymś tonęła, ale wybitnie skąpiła szczegółów. Ostatnio oświadczyła, że wyjeżdża na obóz żeglarski na Mazury (w ubiegłym roku skończyła kurs i uzyskała stopień sternika), zaś głos mężczyzny, który już dwa razy dzwonił - nie przedstawiając się - w sprawie tego obozu, był miły, ciepły, z nutkami humoru. Kiedy Gabriela z czysto siostrzanej, niewinnej ciekawości spytała: - Kto mówi? - usłyszała w odpowiedzi: - O, przepraszam. Antoni Ptaszkowski. - Z drobnych napomknień Natalii wynikało, że jeśli ktoś się nie ożenił do trzydziestego roku życia, to wcale nie oznacza, że
Rodzice i Markowie wyjechali, Patrycja tonęła po uszy w romansie z tym sympatycznym Baltoną, a Natalia też najwyraźniej w czymś tonęła, ale wybitnie skąpiła szczegółów. Ostatnio oświadczyła, że wyjeżdża na obóz żeglarski na Mazury (w ubiegłym roku <page nr=82> skończyła kurs i uzyskała stopień sternika), zaś głos mężczyzny, który już dwa razy dzwonił - nie przedstawiając się - w sprawie tego obozu, był miły, ciepły, z nutkami humoru. Kiedy Gabriela z czysto siostrzanej, niewinnej ciekawości spytała: - Kto mówi? - usłyszała w odpowiedzi: - O, przepraszam. Antoni Ptaszkowski. - Z drobnych napomknień Natalii wynikało, że jeśli ktoś się nie ożenił do trzydziestego roku życia, to wcale nie oznacza, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego