Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
do nas przed siódmą. A jeżeli dzisiaj nic z tego nie wyjdzie, to proszę przyjść się dowiedzieć jutro o dziesiątej.
Poprosiłem go wtedy, żeby mi podał swój telefon. Uczyniłem to z obawy, że tak się tutaj kręcąc na koniec wpadnę na księdza Rigaud.
- Nie ma tego obyczaju, żeby do nas dzwonić ubiegając się o audiencję - pouczył ksiądz. - Proszę zachodzić.
Od drzwi odwołał mnie. Przemierzyłem więc raz jeszcze olbrzymią salę i znowu stanąłem przed biurkiem. Ksiądz dopiero teraz przypatrzył mi się dobrze, bo przedtem był zaabsorbowany wyłącznie kartkami:
- Proszę się przygotować do audiencji starannie - powiedział. - Proszę się postarać mówić zwięźle i jasno
do nas przed siódmą. A jeżeli dzisiaj nic z tego nie wyjdzie, to proszę przyjść się dowiedzieć jutro o dziesiątej.<br>Poprosiłem go wtedy, żeby mi podał swój telefon. Uczyniłem to z obawy, że tak się tutaj kręcąc na koniec wpadnę na księdza Rigaud.<br>- Nie ma tego obyczaju, żeby do nas dzwonić ubiegając się o audiencję - pouczył ksiądz. - Proszę zachodzić.<br>Od drzwi odwołał mnie. Przemierzyłem więc raz jeszcze olbrzymią salę i znowu stanąłem przed biurkiem. Ksiądz dopiero teraz przypatrzył mi się dobrze, bo przedtem był zaabsorbowany wyłącznie kartkami:<br>- Proszę się przygotować do audiencji starannie - powiedział. - Proszę się postarać mówić zwięźle i jasno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego