przegrzewają, obciążając tym niezmiernie centralny układ nerwowy. Nikt nie może zagwarantować, że jeśli nie tańczysz, to nie umrzesz. Dodatkowo alkohol pity przez Liz zwiększa ryzyko, powodując odwodnienie organizmu.<br>Liz mówi, że nie boi się siedmiu lat więzienia, które może dostać za posiadanie twardego narkotyku. - To mi nie grozi, bo biorę ecstasy na osobności, prywatnie, we własnym domu - mówi.<br>Jednak 31-letnia Caroline, reżyser filmów wideo, również biorąca ecstasy w domu, nie jest już taką optymistką.<br>- Przecież mogą mnie przyłapać, kiedy kupuję narkotyk w ciemnych zaułkach, gdzie muszę czekać na dealerów - mówi. - Nigdy nie kupuję ecstasy w klubach, bo nie wiadomo, co