Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tu jednocześnie czymś w rodzaju arki przymierza między dawnymi i nowymi laty. Krasnal ogrodowy bowiem to także znak wskazujący na wstydliwe początki polskiego kapitalizmu (dostarczanie niewymownej tandety rozochoconym Niemcom). Przypomnijmy: nad Odrą trzydziestolatkowie żegnają zimę i witają wiosnę (wiosną niechaj wiosnę, nie krasnala zobaczę!).

Lecz "Niskie Łąki" to nie tylko efektowna, napisana z polotem, powieść pokoleniowa. Bo też Piotr Siemion to nieprawdopodobny szyderca, który inteligentnie, acz bezwzględnie obśmiewa wszystko i wszystkich. Po co to robi? Ano po to, byśmy mogli zrozumieć, w jakim świecie żyjemy i ku czemu zmierzamy. Na wyróżnienie zasługuje tu zwłaszcza część amerykańska "Niskich Łąk", będąca bezkompromisową krytyką
tu jednocześnie czymś w rodzaju arki przymierza między dawnymi i nowymi laty. Krasnal ogrodowy bowiem to także znak wskazujący na wstydliwe początki polskiego kapitalizmu (dostarczanie niewymownej tandety rozochoconym Niemcom). Przypomnijmy: nad Odrą trzydziestolatkowie żegnają zimę i witają wiosnę (wiosną niechaj wiosnę, nie krasnala zobaczę!).<br><br>Lecz "Niskie Łąki" to nie tylko efektowna, napisana z polotem, powieść pokoleniowa. Bo też Piotr Siemion to nieprawdopodobny szyderca, który inteligentnie, acz bezwzględnie obśmiewa wszystko i wszystkich. Po co to robi? Ano po to, byśmy mogli zrozumieć, w jakim świecie żyjemy i ku czemu zmierzamy. Na wyróżnienie zasługuje tu zwłaszcza część amerykańska "Niskich Łąk", będąca bezkompromisową krytyką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego