Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 37 (2934)
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
ale niekiedy w tym kierunku, jak okraść bank. Dawniej intelektualista rozsiewał ziarna myśli poza zasięgiem kręgów akademickich i profesjonalnych. Dzisiaj coraz częściej uważa się intelektualistów za zbędny luksus. Amerykanie na przykład nie lubią ich, bo kojarzą się im z przewrażliwieniem na własnym punkcie, arogancją i egocentryzmem, nie pasują do epoki egalitaryzmu. Poza tym ciągle się wybrzydzają i straszą niepewną i niewiadomą przyszłością.
Przeczytałem w autobiografii, że kiedy we lwowskim gimnazjum zrobiono test na inteligencję, okazało się, że pana iloraz inteligencji wynosi 180, czyli mamy geniusza.
Byłem podobno najinteligentniejszym dzieckiem w Polsce południowej. Ale wie pan, z inteligencją to jest dziwna sprawa
ale niekiedy w tym kierunku, jak okraść bank. Dawniej intelektualista rozsiewał ziarna myśli poza zasięgiem kręgów akademickich i profesjonalnych. Dzisiaj coraz częściej uważa się intelektualistów za zbędny luksus. Amerykanie na przykład nie lubią ich, bo kojarzą się im z przewrażliwieniem na własnym punkcie, arogancją i egocentryzmem, nie pasują do epoki egalitaryzmu. Poza tym ciągle się wybrzydzają i straszą niepewną i niewiadomą przyszłością.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Przeczytałem w autobiografii, że kiedy we lwowskim gimnazjum zrobiono test na inteligencję, okazało się, że pana iloraz inteligencji wynosi 180, czyli mamy geniusza.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Byłem podobno najinteligentniejszym dzieckiem w Polsce południowej. Ale wie pan, z inteligencją to jest dziwna sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego