Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
klamka obciążająca torebkę i wrażenie stąpania po kruchym lodzie. Po tym kruchym lodzie Bogna zbliżała się nieuchronnie do następnego transportu widma.
Nie posłuchała Magdaleny. Nie odeszła z firmy symulując chorobę. Nie, nigdy nie uważała siebie za silną, czy bardzo odważną, lecz w pewnych okolicznościach daje o sobie znać uparte, nieprzejednane ego, ujawniające się rzadko, lecz gdy się już ujawni nie spocznie dopóki zamiaru nie spełni.
- Mam odejść jak złodziej bez żadnego zabezpieczenia? Jeśli Rottweilerowi coś się rozsypie, zwalą na mnie, nieobecną - kwituje przestrogi Magdaleny, znosząc jej skopiowane dokumenty, ale to wszystko nie to! Musi zdobyć atut nie do przebicia. Coś, co
klamka obciążająca torebkę i wrażenie stąpania po kruchym lodzie. Po tym kruchym lodzie Bogna zbliżała się nieuchronnie do następnego transportu widma.<br>Nie posłuchała Magdaleny. Nie odeszła z firmy symulując chorobę. Nie, nigdy nie uważała siebie za silną, czy bardzo odważną, lecz w pewnych okolicznościach daje o sobie znać uparte, nieprzejednane ego, ujawniające się rzadko, lecz gdy się już ujawni nie spocznie dopóki zamiaru nie spełni.<br>- Mam odejść jak złodziej bez żadnego zabezpieczenia? Jeśli Rottweilerowi coś się rozsypie, zwalą na mnie, nieobecną - kwituje przestrogi Magdaleny, znosząc jej skopiowane dokumenty, ale to wszystko nie to! Musi zdobyć atut nie do przebicia. Coś, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego