Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
opowiada Joanna, 25-letnia studentka prawa.
Piotruś Pan boi się realności, mocnego stąpania po ziemi i podejmowania zobowiązujących planów na przyszłość. Jego światem jest fantazja, marzenia, wieczne poszukiwanie. Zamiast deklaracji: "Chciałbym założyć rodzinę", usłyszysz: "Chcę nową kolejkę elektryczną". Taka osoba potrafi tylko ranić. Nie interesują ją uczucia innych ludzi. Jest egoistą, dla którego własne szczęście i dobre samopoczucie są najważniejsze.

Urazy z przeszłości

Gdzie szukać przyczyn takiego zachowania? Czy ludzie z syndromem Piotrusia Pana mieli nieudane dzieciństwo, czy z wyrachowania przyjęli taką postawę życiową? A może są po prostu symbolem kulturowych przemian? Jedną z ważniejszych przyczyn jest tu niewątpliwie psychologiczna pępowina
opowiada Joanna, 25-letnia studentka prawa. <br>Piotruś Pan boi się realności, mocnego stąpania po ziemi i podejmowania zobowiązujących planów na przyszłość. Jego światem jest fantazja, marzenia, wieczne poszukiwanie. Zamiast deklaracji: "Chciałbym założyć rodzinę", usłyszysz: "Chcę nową kolejkę elektryczną". Taka osoba potrafi tylko ranić. Nie interesują ją uczucia innych ludzi. Jest egoistą, dla którego własne szczęście i dobre samopoczucie są najważniejsze. <br><br>&lt;tit&gt;Urazy z przeszłości&lt;/&gt;<br><br>Gdzie szukać przyczyn takiego zachowania? Czy ludzie z syndromem Piotrusia Pana mieli nieudane dzieciństwo, czy z wyrachowania przyjęli taką postawę życiową? A może są po prostu symbolem kulturowych przemian? Jedną z ważniejszych przyczyn jest tu niewątpliwie psychologiczna pępowina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego