Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Po szkodzie? Przed szkodą?
Rok: 1997
Kościół zawsze był gotów do rozmów i do mediacji.
Jeśli tylko było możliwe budowanie porozumienia, Kościół zawsze
wykorzystywał tę sposobność. Niekiedy, tak w latach pięćdziesiątych,
jak i osiemdziesiątych, powodowało to wręcz oskarżanie go o współpracę.
Lecz tak pojęta rola Kościoła w życiu publicznym w ciągu dwóch
ostatnich stuleci dobrze zdała egzamin i dała mu mocne zakorzenienie w
życiu narodu.
Wraz z osiągnięciem niepodległości wydawało się wszystkim - również
ludziom Kościoła - że w demokratycznej Polsce może być tylko lepiej niż
dotychczas. Okazało się jednak, że nie jest to takie proste. Dla
jednych "lepiej" znaczyło "więcej", dla innych "mniej". Skończył się
czas "życia pod
Kościół zawsze był gotów do rozmów i do mediacji.<br>Jeśli tylko było możliwe budowanie porozumienia, Kościół zawsze<br>wykorzystywał tę sposobność. Niekiedy, tak w latach pięćdziesiątych,<br>jak i osiemdziesiątych, powodowało to wręcz oskarżanie go o współpracę.<br>Lecz tak pojęta rola Kościoła w życiu publicznym w ciągu dwóch<br>ostatnich stuleci dobrze zdała egzamin i dała mu mocne zakorzenienie w<br>życiu narodu.<br> Wraz z osiągnięciem niepodległości wydawało się wszystkim - również<br>ludziom Kościoła - że w demokratycznej Polsce może być tylko lepiej niż<br>dotychczas. Okazało się jednak, że nie jest to takie proste. Dla<br>jednych "lepiej" znaczyło "więcej", dla innych "mniej". Skończył się<br>czas "życia pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego