Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie każdego stać na płytę kompaktową. Ludzie młodzi nie przestali jednak słuchać muzyki, a młodzi artyści nie przestali jej grać. Tyle że interesująca ich muzyka nie ma dla siebie kanałów prezentacji.

Robert Janson

Drastyczny spadek w polskiej fonografii zaczął się jakieś trzy lata temu. Przyczyn można znaleźć wiele, choćby tę ekonomiczną - ludzie mają inne potrzeby niż pójście do kina czy zakup płyty. Ja jestem jednak optymistą: taki przesyt w świecie muzyki wielu ekonomistów przewidziało już wcześniej. Zwykle po czterech czy pięciu latach po wyżu następuje krach, za kilka lat ludzie znów poczują głód. Wprawdzie wciąż króluje muzyka lekka, łatwa i przyjemna
nie każdego stać na płytę kompaktową. Ludzie młodzi nie przestali jednak słuchać muzyki, a młodzi artyści nie przestali jej grać. Tyle że interesująca ich muzyka nie ma dla siebie kanałów prezentacji.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Robert Janson<br><br>Drastyczny spadek w polskiej fonografii zaczął się jakieś trzy lata temu. Przyczyn można znaleźć wiele, choćby tę ekonomiczną - ludzie mają inne potrzeby niż pójście do kina czy zakup płyty. Ja jestem jednak optymistą: taki przesyt w świecie muzyki wielu ekonomistów przewidziało już wcześniej. Zwykle po czterech czy pięciu latach po wyżu następuje krach, za kilka lat ludzie znów poczują głód. Wprawdzie wciąż króluje muzyka lekka, łatwa i przyjemna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego