zasadnicza: &lt;orig&gt;relewantności&lt;/&gt; pojęć, języka teorii...<br>Bardzo przejrzysty i budujący jest u Zielińskiego opis, jak wolna nauka ekonomii redukuje "pojedyncze &lt;orig&gt;dogmatyzmy&lt;/&gt;" kształtując ową ekonomię głównego nurtu jako rodzaj akademickiego dobrego towarzystwa i jak z kolei nieuchronnie dogmatyczna musi być polityka gospodarcza; cała więc rzecz w tym, żeby to były dogmaty (ideologie) "ekonomicznie sprawne".<br>Koalicja PSL-SLD bazuje ponoć na "dwóch jasno określonych ideologiach: ludowym agraryzmie i socjalistycznym modelu &lt;foreign&gt;welfare state&lt;/&gt;".<br>Obie są ekonomicznie niesprawne.<br>Myślę, że ten przejrzysty opis jest nieprawdziwy.<br>Po pierwsze, nie tylko ekonomia wpływa na politykę gospodarczą, również odwrotnie.<br>Właśnie ten zwrotny wpływ stanowi najważniejszy składnik paradygmatu kulturowego, w