Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
Beethovena, śpiewano ballady Mickiewicza albo pieśni: "Orle, powstań z więzów, z ran...", "Schowaj, matko, suknie moje, perły, wieńce z róż...", "Czemu sercu smutno..." i tym podobne, odbywano przy księżycu spacery nad rzekę i po parku, tańczono do białego dnia, wyprawiano się łodziami w okolice Kalińca albo pod przewodnictwem Daniela urządzano ekskursje botaniczne. Latem przenoszono ten sam tryb spędzania wolnego czasu na wieś, do radcy Joachima, który chętnie gromadził koło siebie zarówno ubogą rodzinę, jak i jej przodujących pod względem towarzyskim i umysłowym przyjaciół.
Panna Barbara zasmakowała wtedy w rozmaitości życia oraz w duchowych rozrywkach, których udzielającą się wesołość brała za istotę
Beethovena, śpiewano ballady Mickiewicza albo pieśni: "Orle, powstań z więzów, z ran...", "Schowaj, matko, suknie moje, perły, wieńce z róż...", "Czemu sercu smutno..." i tym podobne, odbywano przy księżycu spacery nad rzekę i po parku, tańczono do białego dnia, wyprawiano się łodziami w okolice Kalińca albo pod przewodnictwem Daniela urządzano ekskursje botaniczne. &lt;page nr=14&gt; Latem przenoszono ten sam tryb spędzania wolnego czasu na wieś, do radcy Joachima, który chętnie gromadził koło siebie zarówno ubogą rodzinę, jak i jej przodujących pod względem towarzyskim i umysłowym przyjaciół.<br>Panna Barbara zasmakowała wtedy w rozmaitości życia oraz w duchowych rozrywkach, których udzielającą się wesołość brała za istotę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego