w pracach &lt;name type="org"&gt;Komisji ds. rozbrojenia Iraku (UNSCOM)&lt;/name&gt;, to znowu groził zestrzeleniem amerykańskich samolotów rozpoznawczych biorących udział w misjach ONZ. W odpowiedzi Amerykanie podjęli decyzję o wzmocnieniu sił powietrznych czuwających nad respektowaniem zakazu lotów w północnym &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; poprzez rozmieszczenie w &lt;name type="place"&gt;Turcji&lt;/&gt; dodatkowych myśliwców - relacjonowały światowe agencje.&lt;/intro&gt;<br><br>Wcześniej &lt;name type="person"&gt;Irakijczycy&lt;/name&gt; próbowali przeszkodzić amerykańskiemu ekspertowi z &lt;name type="org"&gt;UNSCOM&lt;/name&gt; w inspekcji jednego z zakładów. Szef ekipy &lt;name type="org"&gt;ONZ&lt;/&gt; postanowił wówczas odwołać całą misję, argumentując, że nie może się obejść bez &lt;name type="person"&gt;Amerykanów&lt;/name&gt;. Przedstawiciel &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/name&gt; przy &lt;name type="org"&gt;ONZ&lt;/name&gt;, &lt;name type="person"&gt;Nizar Hamdun&lt;/name&gt;, uprzedził szefa &lt;name type="org"&gt;UNSCOM&lt;/name&gt; &lt;name type="person"&gt;Richarda Butlera&lt;/name&gt;, że jego kraj nie dopuści także do odbycia przez amerykańskie samoloty przewidzianego na 5 i 7