do elity literacko-artystycznej NRD.<br> Wysoce ironiczne światło, w jakim te trzy lata stawiają całą ówczesną, a zwłaszcza późniejszą karierę i sławę Christy Wolf, jest rzeczą na tyle oczywistą (choć, jak się wydaje, wciąż jeszcze nie dla niej samej), że nie zabrakło, szczególnie w ojczyźnie pisarki, osób skłonnych do eksponowania, eksplikowania i eksploatowania tych ironii, przy akompaniamencie malowniczych gestów oskarżycielsko-potępiających. W Niemczech ton nadał ogłoszony w "Die Zeit" z 29 stycznia 1993 artykuł Fritza J. Raddatza, którego to szkicu tenor (wagnerowski Heldentenor, ma się rozumieć) stanowiło pełne goryczy oskarżenie: "Sie haben uns verraten". Nie brak było jednak napaści mniej wyrafinowanych