Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
już dawno w całkiem szeroki otwór - zastanawiałem się.
- Zacisk zrobiły twarde okruchy dolomitowe, takie same, z jakich zbudowana jest cała studnia. Przypadek! Coś sporego musiało się zaklinować, a potem przysypały to twarde skały i tak siedzi. W każdym razie w 1928 roku całe dno musiało być kompletnie zasypane, bo pierwsi eksploratorzy nie mieli wątpliwości, że tam się studnia kończy.
- No, nie bardzo pierwsi. A Saraceni? A brat Bernard de la Roca z towarzyszami?
Znowu się uśmiechnęła, odeszła kilka kroków i nagle uśmiech zniknął z jej twarzy jak zdmuchnięty.
- Może spojrzyj tutaj...
Pod ścianą, w miejscu gdzie płynął wąskim kanalikiem skąpy ciek
już dawno w całkiem szeroki otwór - zastanawiałem się. <br>- Zacisk zrobiły twarde okruchy dolomitowe, takie same, z jakich zbudowana jest cała studnia. Przypadek! Coś sporego musiało się zaklinować, a potem przysypały to twarde skały i tak siedzi. W każdym razie w 1928 roku całe dno musiało być kompletnie zasypane, bo pierwsi eksploratorzy nie mieli wątpliwości, że tam się studnia kończy.<br>- No, nie bardzo pierwsi. A Saraceni? A brat Bernard de la Roca z towarzyszami?<br>Znowu się uśmiechnęła, odeszła kilka kroków i nagle uśmiech zniknął z jej twarzy jak zdmuchnięty.<br>- Może spojrzyj tutaj...<br>Pod ścianą, w miejscu gdzie płynął wąskim kanalikiem skąpy ciek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego