tabletek. - Tego rodzaju niekonsekwencja denerwuje mnie najbardziej - mówi Alina Fornal, wiceprezes warszawskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - Przecież leki to nie są bułki, które można bez ograniczeń sprzedawać na rogu każdej ulicy.<br>Prof. Michał Pirożyński broni decyzji swojego urzędu zwiększających grupę leków bez recepty: - Jeśli pacjent chce sobie zaszkodzić lub w sytuacjach ekstremalnych popełnić samobójstwo, nic go nie powstrzyma. Odwiedzi kilku lekarzy i uzbiera całą torbę leków, którymi będzie mógł się otruć. Leki otrzymujące status OTC są znane od wielu lat, mają przewagę korzyści nad ryzykiem, nie może zachodzić obawa ich mylnego dawkowania. To czysta teoria, z czego nawet prezes zdaje sobie sprawę