Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
koncepcję funkcjonowania sił specjalnych był najprawdopodobniej przyczyną odejścia z GROM dotychczasowego dowódcy jednostki pułkownika Romana Polki.
Jego prośbę o odejście do rezerwy zaakceptował minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński. Jak dowiedziała się "Rz", za dowódcą mogą podążyć inni - m.in. oficerowie sztabu oraz najbardziej doświadczeni komandosi.



Roman Polko 41-letni dowódca elitarnej jednostki GROM, który złożył wniosek o odejście do rezerwy, jest żołnierzem z powołania. Wspomina, że ojciec opowiadał mu zawsze z dumą o swojej służbie wojskowej. Twierdzi, że do wojska przyciągnęła go chęć dowodzenia, zamiłowanie do munduru i dążenie do samodzielności.
Po szkole oficerskiej we Wrocławiu służył w pierwszym batalionie szturmowym
koncepcję funkcjonowania sił specjalnych był najprawdopodobniej przyczyną odejścia z &lt;name type="org"&gt;GROM&lt;/&gt; dotychczasowego dowódcy jednostki pułkownika &lt;name type="person"&gt;Romana Polki&lt;/&gt;.<br>Jego prośbę o odejście do rezerwy zaakceptował minister obrony narodowej &lt;name type="person"&gt;Jerzy Szmajdziński&lt;/&gt;. Jak dowiedziała się &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt;, za dowódcą mogą podążyć inni - m.in. oficerowie sztabu oraz najbardziej doświadczeni komandosi.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1 type="art"&gt;<br><br>Roman Polko 41-letni dowódca elitarnej jednostki GROM, który złożył wniosek o odejście do rezerwy, jest żołnierzem z powołania. Wspomina, że ojciec opowiadał mu zawsze z dumą o swojej służbie wojskowej. Twierdzi, że do wojska przyciągnęła go chęć dowodzenia, zamiłowanie do munduru i dążenie do samodzielności.<br>Po szkole oficerskiej we Wrocławiu służył w pierwszym batalionie szturmowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego