Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
i marksistowskiej antropologii, wrażliwości i odruchów etycznych. Mamy tutaj zarówno wiarę w możliwość nieustannego samodoskonalenia się ludzkości, jak też smutne przekonanie, że wobec naturalnych skłonności ludu (tłumu, ciemnogrodu), naturalnym przewodnikiem ludzkości na drodze samorozwoju jest elita wyzwolonych, ironicznych sceptyków. Znajdujemy tu szczątkową wiarę w wolny rynek, rozumiany przede wszystkim jako emanacja wolności jednostki skierowana przeciw ograniczającym ją wartościom, jak też przekonanie, że przecież tym wolnym rynkiem ktoś musi kierować. Ktoś musi także decydować o przeznaczaniu zysku wypracowanego przez wolnorynkową gospodarkę na ambitne programy socjalne, na krucjaty w imię praw uciskanych mniejszości, na republikańskie budowle w rodzaju paryskiego "Łuku praw człowieka", a
i marksistowskiej antropologii, wrażliwości i odruchów etycznych. Mamy tutaj zarówno wiarę w możliwość nieustannego samodoskonalenia się ludzkości, jak też smutne przekonanie, że wobec naturalnych skłonności ludu (tłumu, ciemnogrodu), naturalnym przewodnikiem ludzkości na drodze samorozwoju jest elita wyzwolonych, ironicznych sceptyków. Znajdujemy tu szczątkową wiarę w wolny rynek, rozumiany przede wszystkim jako emanacja wolności jednostki skierowana przeciw ograniczającym ją wartościom, jak też przekonanie, że przecież tym wolnym rynkiem ktoś musi kierować. Ktoś musi także decydować o przeznaczaniu zysku wypracowanego przez wolnorynkową gospodarkę na ambitne programy socjalne, na krucjaty w imię praw uciskanych mniejszości, na republikańskie budowle w rodzaju paryskiego "Łuku praw człowieka", a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego