bardzo mi się podoba, ta starsza pani pokazuje to w sposób znakomity i nie pozbawiony akcentów humorystycznych, tak jakby rzeczywiście ją to serce bolało, a może tak naprawdę ją to serce boli, nigdy nie będziemy tego wiedzieli, choć zawsze można zadzwonić i zapytać jaka jest prawda. <br><br>No tak - podniosła się energicznie z fotela - czas zacząć coś robić, już południe, a jeszcze nic nie kupiłam, zupełnie nic, tak, teraz wybiorę się na zakupy, z pewnością będę musiała kupić chleb, tym razem sprawdzę dwa razy, czy jest naprawdę świeży, czy tylko wygląda na świeży, tak, proszę panią, halo! - zawołała sprzedawczynię - i proszę mi