czasie, o rzeźbach Nicolausa Pevsnera i Nauma Gabo. Sztuka współczesna zwraca uwagę na zjawiska wcześniej mało doceniane czy wręcz niezauważone: na grę rytmów, przenikanie form, ekspresję splotów. Brancusi pokazał piękno skrótu, rytmu drewnianych kaskad, wznoszących się ku niebu bez kresu. Nasz Władysław Bereś eksponował energię drewna, skóry i kamienia. Vasarely epatuje odkryciem op-artu, nie wiedząc zresztą o tym, że na wiele dziesiątków lat wcześniej był on realizowany przez ludowe hafciarki z Mazur, dla których szkołą wrażliwości była natura, podczas gdy my, choćby po to, by te opartowskie hafty zauważyć, musimy korzystać z doświadczeń naszej kultury, wrażliwości wykreowanej przez Vasarelego czy