która miała miejsce po tym strasznym dniu, ksiądz odstąpił od czytania Biblii w porządku przypisanym na tę niedzielę. W zamian odczytał fragment Księgi Rodzaju, z rozdziału IV, wersety od 1 do 16. Cała taca poszła na pogrzeb Lassotów, co zdarzyło się w historii parafii po raz pierwszy od czasu wielkiej epidemii cholery, jeszcze przed wojną japońską, która spustoszyła Wrzosów i okolice. Jassmont nie wszedł do kościoła. Stał na hałdzie mokrego piachu, po południowej stronie wzgórza, na którym osadzono kamienny kościółek. W tym miejscu wiatr rozniósł śnieg i żółciła się stęchła plama, obsypana kupkami czarnych, mokrych liści. <br>Powiedział Róży, że zajdzie do