Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
M.S.: Co?
COSMO: Mamy na myśli specjalną sesję zdjęciową - nago!
M.S.: Zdecydowanie nie! Nie lubię pozować do zdjęć.
COSMO: W ustach aktora brzmi to niewiarygodnie.
M.S.: Pokazywanie się i ciągła konfrontacja z ludźmi są wpisane w zawód aktora. Kiedy dostaję scenariusz, w którym mam do zagrania scenę erotyczną i muszę się rozebrać - robię to. W "Fuksie" miałem dość konkretną scenę i rozebrałem się bez oporów. W sesji zdjęciowej nie mogę znaleźć dobrego powodu, by wytłumaczyć swoje pokazywanie się. Jest to udawanie, ale nie bardzo wiem, czemu służy. Poza tym do pozowania nago musi być spełniony zasadniczy warunek - piękne
M.S.: Co?<br>COSMO: Mamy na myśli specjalną sesję zdjęciową - nago! <br>M.S.: Zdecydowanie nie! Nie lubię pozować do zdjęć. <br>COSMO: W ustach aktora brzmi to niewiarygodnie.<br>M.S.: Pokazywanie się i ciągła konfrontacja z ludźmi są wpisane w zawód aktora. Kiedy dostaję scenariusz, w którym mam do zagrania scenę erotyczną i muszę się rozebrać - robię to. W "Fuksie" miałem dość konkretną scenę i rozebrałem się bez oporów. W sesji zdjęciowej nie mogę znaleźć dobrego powodu, by wytłumaczyć swoje pokazywanie się. Jest to udawanie, ale nie bardzo wiem, czemu służy. Poza tym do pozowania nago musi być spełniony zasadniczy warunek - piękne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego