Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Solidarność w latach 1980-1981 nie była poddana temu podstawowemu sprawdzianowi, znanemu od Arystotelesa, czyli sprawdzianowi władzy. Trudno było powiedzieć, jak ci ludzie potrafią z władzy korzystać. Kiedy ten sprawdzian przyszedł w 1989 r., to nie wypadł najlepiej.

Marek Zaleski

- Rzeczywiście, to był jakiś wspaniały powrót narodowej formy, jakaś wspaniała erupcja twórczego anachronizmu, powrót romantycznego ideału autentyczności, wolności samostanowienia własnej tożsamości, umowy społecznej gruntowanej w woli powszechnej, "żeby Polska była Polską". Ale czy koło historii się obróciło, czy tylko nam się tak wydawało? Może ten skarb był zbiorem anachronicznych wartości?

Ponadto w numerze piszą: tajemniczy XX, Jan Mazurkiewicz, Sergiusz Kowalski, Samanta
Solidarność w latach 1980-1981 nie była poddana temu podstawowemu sprawdzianowi, znanemu od Arystotelesa, czyli sprawdzianowi władzy. Trudno było powiedzieć, jak ci ludzie potrafią z władzy korzystać. Kiedy ten sprawdzian przyszedł w 1989 r., to nie wypadł najlepiej.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Marek Zaleski<br><br>- Rzeczywiście, to był jakiś wspaniały powrót narodowej formy, jakaś wspaniała erupcja twórczego anachronizmu, powrót romantycznego ideału autentyczności, wolności samostanowienia własnej tożsamości, umowy społecznej gruntowanej w woli powszechnej, "żeby Polska była Polską". Ale czy koło historii się obróciło, czy tylko nam się tak wydawało? Może ten skarb był zbiorem anachronicznych wartości?&lt;/&gt;<br><br>Ponadto w numerze piszą: tajemniczy XX, Jan Mazurkiewicz, Sergiusz Kowalski, Samanta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego