Typ tekstu: Książka
Autor: Tulli Magdalena
Tytuł: W czerwieni
Rok: 1998
o ukrócenie bezczelności umarłych.
- Czyż nie mają racji? - mówił Stanisław do Adeli, ćmiąc papierosa przy kuchennym stole.
- Świat nie potrzebuje wolności. Potrzebuje czystości, potrzebuje reguł, potrzebuje granic.
Adaś Rączka, oblegany przez młodocianych piromanów, wyśmiewał bryczesy i sztylpy, a zwłaszcza hasła czystości.
- Znałem dobrze Maksa Fiffa - mówił. - Zanim został szefem straży fabrycznej, służył u Slotzkiego. Na dwóch łapach.
Maks Fiff wpadał we wściekłość, kiedy mu jego ludzie powtarzali te słowa.
- Adaś Rączka! - prychał pogardliwie. - Lizał Chmurze buty. Przy nim dorobił się majątku: worka morskich muszli i tuzina porcelanowych nocników.
Ludzie Maksa Fiffa szukali Adasia Rączki po całym mieście, począwszy od hotelu Angleterre
o ukrócenie bezczelności umarłych.<br>- Czyż nie mają racji? - mówił Stanisław do Adeli, ćmiąc papierosa przy kuchennym stole. <br>- Świat nie potrzebuje wolności. Potrzebuje czystości, potrzebuje reguł, potrzebuje granic.<br>Adaś Rączka, oblegany przez młodocianych piromanów, wyśmiewał bryczesy i sztylpy, a zwłaszcza hasła czystości.<br>- Znałem dobrze Maksa Fiffa - mówił. - Zanim został szefem straży fabrycznej, służył u Slotzkiego. Na dwóch łapach.<br>Maks Fiff wpadał we wściekłość, kiedy mu jego ludzie powtarzali te słowa.<br>- Adaś Rączka! - prychał pogardliwie. - Lizał Chmurze buty. Przy nim dorobił się majątku: worka morskich muszli i tuzina porcelanowych nocników.<br>Ludzie Maksa Fiffa szukali Adasia Rączki po całym mieście, począwszy od hotelu Angleterre
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego