coraz cięższą "ekonomiczną niewolę" ZSRR, wskutek polityki partii i rządu w ramach RWPG, a jak Wy to nazywacie: KOMEKONU.<br>Zacznijmy od pierwszego zagadnienia. Jest zrozumiałe i zgodne z życiem, że każdy większy czy mniejszy zakład przemysłowy musi współpracować z innym czy całym szeregiem innych. One to dostarczają mu surowca, bądź fabrykatów czy półfabrykatów. Weźmy dla przykładu przemysł radiowy czy radioelektroniczny, o którym ostatnio wiele pisała nasza prasa. Fabryka radiowa czy telewizyjna jest szczególnie uzależniona od dostaw innych zakładów przemysłowych, które muszą jej dostarczyć np. opory, kondensatory, transformatory, lampy, transistory nie mówiąc już i dziesiątkach i setkach gatunków drutu, metalu na chassis