Jurek, który poznał ją kilka tygodni temu i bardzo mi gratulował pięknej dziewczyny. Podziwiał jej urodę i to, w jaki sposób okazywała mi publicznie swoje uczucie. Chyba trochę mi zazdrościł... Nie bez satysfakcji zatem poinformował mnie, że dwa razy, przechodząc obok "Niespodzianki" zobaczył Magdę z obcym, starszym facetem. Szczegółowy opis faceta nie pozostawiał wątpliwości - spotykała się z Sławkiem. Nie, żebym był specjalnie zazdrosny, ale to już wydało mi się przesadą. Jeszcze tego samego dnia będąc u niej wieczorem na Mokotowie postanowiłem wszystko wyjaśnić.<br>Siedziała skulona w starym fotelu, okryta kocem, blada, z wielkimi oczami. Widać było, że płakała. Jej matka przywitała