Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
wiem, czy to nie jest wystarczająca okazja, żeby otworzyć tę butelkę napoleona.
- Nie - odparła Zosia stanowczo. - Otworzymy, jak oni wyjadą, To istny cud, że się nie stłukła!
Ciężko poszkodowany i jeszcze ciężej obrażony Bobuś pomiędzy jękami dawał do zrozumienia, że posądza Alicję o zastawienie pułapki specjalnie na niego. Domagał się fachowej opieki lekarskiej. Chęci wyjazdu, o dziwo, nie zdradzał, w przeciwieństwie do Białej Glisty, która, śmiertelnie wystraszona, gotowa była opuścić ten koszmarny dom nawet natychmiast.
- Właściwie mogłabyś mu przebaczyć parę rzeczy - powiedziałam ugodowo, pomagając jej zwijać taśmy. - Stracił perukę i odpracował za ciebie następny zamach. Ty byś z tego interesu tak
wiem, czy to nie jest wystarczająca okazja, żeby otworzyć tę butelkę napoleona.<br>- Nie - odparła Zosia stanowczo. - Otworzymy, jak oni wyjadą, To istny cud, że się nie stłukła!<br>Ciężko poszkodowany i jeszcze ciężej obrażony Bobuś pomiędzy jękami dawał do zrozumienia, że posądza Alicję o zastawienie pułapki specjalnie na niego. Domagał się fachowej opieki lekarskiej. Chęci wyjazdu, o dziwo, nie zdradzał, w przeciwieństwie do Białej Glisty, która, śmiertelnie wystraszona, gotowa była opuścić ten koszmarny dom nawet natychmiast.<br>- Właściwie mogłabyś mu przebaczyć parę rzeczy - powiedziałam ugodowo, pomagając jej zwijać taśmy. - Stracił perukę i odpracował za ciebie następny zamach. Ty byś z tego interesu tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego