Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
poznałem, był to już pan porządnie zaawansowany w latach i doświadczeniu, miał na liczniku chyba więcej kilometrów niż niejeden pilot regularnych linii lotniczych.
Opowiadał mi, że podczas najazdu Japonii na Chiny przebywał przez jakiś czas w Czungkingu. I otóż zjawił się tam pewnego dnia jego rodak, a zarazem kolega po fachu, który w klubie korespondentów zagranicznych obwieścił wszem i wobec, że przybył, aby zebrać materiały do książki o Chinach. Pobyt swój planował na trzy dni, po czym miał wracać do Stanów.
- Chłopie - powiedział po tym oświadczeniu któryś z obecnych - przecież Chiny to prastara historia, ogromna przestrzeń, różnorodna ludność, skomplikowana sytuacja w
poznałem, był to już pan porządnie zaawansowany w latach i doświadczeniu, miał na liczniku chyba więcej kilometrów niż niejeden pilot regularnych linii lotniczych.<br> Opowiadał mi, że podczas najazdu Japonii na Chiny przebywał przez jakiś czas w Czungkingu. I otóż zjawił się tam pewnego dnia jego rodak, a zarazem kolega po fachu, który w klubie korespondentów zagranicznych obwieścił wszem i wobec, że przybył, aby zebrać materiały do książki o Chinach. Pobyt swój planował na trzy dni, po czym miał wracać do Stanów.<br> - Chłopie - powiedział po tym oświadczeniu któryś z obecnych - przecież Chiny to prastara historia, ogromna przestrzeń, różnorodna ludność, skomplikowana sytuacja w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego