cały dzień. </><br><who1> A roboty masz od zajebania, prawda? I to wiesz, albo i tak, i tak nie wyjdzie, kurde, albo, albo wiesz nie przyniesie żadnych efektów. Ale ktoś sobie ubzdurał... Nie...to u nas tego nie ma, n o...póki co...póki co. No bo wiesz... <gap> ... </><br><who2> Oczywiście. Ja mam też fajny układ, mam młodych ludzi, jest O.K., jest wszystko spokój, ale, kurwa, ja tak, jak przychodzi taki, nie wiem, zapierdolony tydzień, że codziennie wracasz do pracy o ósmej, jesteś tak zjebany, że ci się nawet gęby nie chce otworzyć, kurwa... <gap> ... </><br><who1> No. Prawda? </><br><who3> Ale dobrze, że już na przykład nie studiujesz