Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
że w Instytucie Pamięci Narodowej odnalazła się moja teczka zawierająca oryginalne dokumenty, których wiarygodność lub próby fałszowania byłyby łatwe do udowodnienia, natychmiast ujawniłam całą sprawę w mediach publicznych. Okazało się jednak, że nie istnieją oryginały, lecz jedynie mikrofilmy i odbitki kserograficzne z nich wykonane, a więc dokumenty niewiarygodne, łatwe do fałszowania i manipulacji. W tej sytuacji nie mogę dalej prowadzić dyskusji na łamach mediów publicznych, tylko podjąć drogę prawną poprzez lustrację w niezawisłym sądzie, aby udowodnić moją niewinność. Jeszcze raz z całą dobitnością pragnę stwierdzić - nie byłam współpracownikiem ani tajnym agentem SB. Małgorzata Niezabitowska



Po ujawnieniu teczki Małgorzaty Niezabitowskiej

Szok i
że w Instytucie Pamięci Narodowej odnalazła się moja teczka zawierająca oryginalne dokumenty, których wiarygodność lub próby fałszowania byłyby łatwe do udowodnienia, natychmiast ujawniłam całą sprawę w mediach publicznych. Okazało się jednak, że nie istnieją oryginały, lecz jedynie mikrofilmy i odbitki kserograficzne z nich wykonane, a więc dokumenty niewiarygodne, łatwe do fałszowania i manipulacji. W tej sytuacji nie mogę dalej prowadzić dyskusji na łamach mediów publicznych, tylko podjąć drogę prawną poprzez lustrację w niezawisłym sądzie, aby udowodnić moją niewinność. Jeszcze raz z całą dobitnością pragnę stwierdzić - nie byłam współpracownikiem ani tajnym agentem SB. Małgorzata Niezabitowska&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Po ujawnieniu teczki &lt;name type="person"&gt;Małgorzaty Niezabitowskiej&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Szok i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego