Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
a przede wszystkim poczuciu humoru. Dlatego natychmiast pojawiły się nowe problemy.
Na początku lutego 2000 r., nieco ponad miesiąc po tym, jak niemal zupełnie nieznany wtedy Putin przejął z rąk Borysa Jelcyna władzę na Kremlu, Szenderowicz napisał historię o nadwornym karle, dość odrażającym, zamienionym dzięki kremlowskim czarom w geniusza i fantastycznie przystojnego mężczyznę. Wszyscy się w nim zakochują, chcą na niego głosować i wybrać na swojego prezydenta. Pod koniec zostaje zdemaskowany. W ostatniej scenie karzeł, w zbyt wielkim mundurze, szorując po podłodze jego rękawami odchodzi z opuszczoną głową. Zwolennicy Putina natychmiast upomnieli się o godność polityka. Rektor Ludmiła Wierbickaja i naukowcy
a przede wszystkim poczuciu humoru. Dlatego natychmiast pojawiły się nowe problemy.<br>Na początku lutego 2000 r., nieco ponad miesiąc po tym, jak niemal zupełnie nieznany wtedy Putin przejął z rąk Borysa Jelcyna władzę na Kremlu, Szenderowicz napisał historię o nadwornym karle, dość odrażającym, zamienionym dzięki kremlowskim czarom w geniusza i fantastycznie przystojnego mężczyznę. Wszyscy się w nim zakochują, chcą na niego głosować i wybrać na swojego prezydenta. Pod koniec zostaje zdemaskowany. W ostatniej scenie karzeł, w zbyt wielkim mundurze, szorując po podłodze jego rękawami odchodzi z opuszczoną głową. Zwolennicy Putina natychmiast upomnieli się o godność polityka. Rektor Ludmiła Wierbickaja i naukowcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego