uważam, że nasze szanse są małe. Naturalnie pozostaje nadzieja, bo bywa, że pojawiają się powody pozamerytoryczne. Ważne jest szczęście. To tak jak Napoleon, przyjmując kogoś pytał, czy ten człowiek ma szczęście. Od tego uzależniał, czy można mu powierzyć ważne zadania. I to jest ta nasza pozostająca iskierka nadziei.<br>Joanna Górniak - farmaceutka z Zakopanego - Sądzę, że wynik będzie niekorzystny. Co do samego pomysłu, uważam, że nie ma on sensu. Lubię takie góry, jakie są.<br>Kazimierz Widacki - Wiceprezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej - Będę trzymał kciuki, ale jestem realistą i wiem, że nie mamy zbyt wielkich szans. Brak infrastruktury, <orig>niedogadane</> sprawy z ekologami, sprzeciw TPN