Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Przemek został osadzony na Rakowieckiej, a Karolem, który wówczas jeszcze nie miał skończonych 17 lat, zajął się sąd dla nieletnich.
- Oskarżam Przemysława Siennickiego o rozbój - zaczął prokurator. Chłopak z wyraźnym przejęciem wysłuchał treści aktu oskarżenia. - Nie zrobiłem tego - mówił w sądzie.
Potem jako świadkowie zeznawali dwaj 15-letni chłopcy, którzy feralnego wieczoru spotkali Przemka i Karola na przystanku autobusowym przy Powsińskiej. Po nich przed sądem stanęli policjanci - ci, którzy zatrzymali Przemka i Karola. Pierwszy wciąż powtarzał, że nie pamięta sprawy. Drugi wspomniał o nieoznakowanym radiowozie, o przewożeniu podejrzanych razem z poszkodowanym jednym autem. Po nim sąd wysłuchał właściciela kawiarenki internetowej, przy
Przemek został osadzony na Rakowieckiej, a Karolem, który wówczas jeszcze nie miał skończonych 17 lat, zajął się sąd dla nieletnich.<br>&lt;q&gt;- Oskarżam Przemysława Siennickiego o rozbój&lt;/&gt; - zaczął prokurator. Chłopak z wyraźnym przejęciem wysłuchał treści aktu oskarżenia. &lt;q&gt;- Nie zrobiłem tego&lt;/&gt; - mówił w sądzie.<br>Potem jako świadkowie zeznawali dwaj 15-letni chłopcy, którzy feralnego wieczoru spotkali Przemka i Karola na przystanku autobusowym przy Powsińskiej. Po nich przed sądem stanęli policjanci - ci, którzy zatrzymali Przemka i Karola. Pierwszy wciąż powtarzał, że nie pamięta sprawy. Drugi wspomniał o nieoznakowanym radiowozie, o przewożeniu podejrzanych razem z poszkodowanym jednym autem. Po nim sąd wysłuchał właściciela kawiarenki internetowej, przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego