Olbrychski<br><br><br><br>Młoda Amerykanka Jane Callahan (Julia Ormond) rusza na podbój Rosji. W pociągu, który przewiezie ją przez bezkresne przestrzenie carskiej wciąż jeszcze (jest rok 1905) krainy, pozna brygadę niezwykle chętnych do rozmowy kadetów. Jeden z nich, niejaki Andriej Tołstoj, obowiązkowo zakocha się w pięknej nieznajomej i, jak to w wysokobudżetowym filmie, będzie dramat. Z moskiewskiego dworca Jane odbierze zaprzyjaźniony wynalazca McCracken. A z podaniem o rękę Amerykanki niedługo potem wystąpi generał Radłow... Oj, oj.<br>Film Michałkowa, wyprodukowany za gigantyczne, jak na europejskie standardy, pieniądze (ok. 50 mln dolarów) jest, jak łatwo się domyślić, love story w stylu "Przeminęło z wiatrem", czy