Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
przed ukłuciem owadów.
Na podstawie tych faktów ruszono do szturmu. Masowo przebadano psy wioskowe, wyleczono je lub zgładzono. Owady przenoszące chorobę nie latają daleko, zastosowano środki chemiczne, aby ich postój na ścianach domów był w ogóle ostatni...
Choroba była nagminna. Uważano, że nie ma przed nią ucieczki, a więc zwyciężyła filozofia poddawania się cierpieniu, ponieważ - jak sądzono - jest nieuchronna. Mój rozmówca opowiada mi o chorych, którzy dowiadywali się, że to tylko leiszmanioza, rezygnowali z leczenia i odchodzili. Od przybyszów z Bagdadu przyswojono sobie coś w rodzaju prymitywnej szczepionki, a mianowicie smarowano nogi małych dzieci krwią ludzi chorych, w przekonaniu, że ponieważ
przed ukłuciem owadów.<br> Na podstawie tych faktów ruszono do szturmu. Masowo przebadano psy wioskowe, wyleczono je lub zgładzono. Owady przenoszące chorobę nie latają daleko, zastosowano środki chemiczne, aby ich postój na ścianach domów był w ogóle ostatni...<br> Choroba była nagminna. Uważano, że nie ma przed nią ucieczki, a więc zwyciężyła filozofia poddawania się cierpieniu, ponieważ - jak sądzono - jest nieuchronna. Mój rozmówca opowiada mi o chorych, którzy dowiadywali się, że to tylko leiszmanioza, rezygnowali z leczenia i odchodzili. Od przybyszów z Bagdadu przyswojono sobie coś w rodzaju prymitywnej szczepionki, a mianowicie smarowano nogi małych dzieci krwią ludzi chorych, w przekonaniu, że ponieważ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego